Przejdź do treści

Piotr Szurek | Autoportret

wernisaż: 3.04.2019, godz. 18:00
wystawa czynna: 3-16.04.2019
miejsce: Galeria ASP, ul. Chlebnicka 13/16, Gdańsk

Żąda się od nas czynów, dowodów, dzieł, a tymczasem wszystko, na co nas stać, to p r z e t r a n s f o r m o w a n y szloch.
Emil Cioran

Akt twórczy jest działaniem z siebie i poprzez siebie. Za dziełem stoi nie jego podstawa materialna, nawet nie panujące obecnie w sztuce trendy czy normy estetyczne, a ostatecznie sam twórca. To on, w tym ostatnim bastionie wolności jakim jest sztuka, decyduje ostatecznie o kształcie dzieła. W autoportrecie ekspresyjnym, gdzie portret własny nie jest próbą kreowania wizerunku, udowodnienia maestrii warsztatowej czy realizacją programu formalnego, podmiotowość artysty i człowieka wyraża się wyjątkowo dosłownie.
Obsesyjne zainteresowanie własną twarzą może być przejawem narcyzmu, egocentryzmu, ostatecznie – utrwaloną manierą czy sposobem. Jednak gdy spojrzymy na grafiki i rysunki Piotra Szurka, uderza w nich szczerość i świeżość, upartość, których nie można wyćwiczyć i które nie mogą pojawić się przez przypadek. Ich treścią nie jest twarz jako forma anatomiczna, nie jest komunikat o sobie, a sam przeżywany i przenoszony na papier akt twórczy, w którym gest artysty i ślad narzędzi, ślad chwili i przeżycia, emocji, lęków i niepokojów, są bez końca na nowo przepracowywane i utrwalane.
Są utrwalane, chociaż nigdy nie mogą zostać utrwalone. Grafiki te nie mają charakteru szkicowego, ale zarazem żadna z nich nie jest przecież kropką nad „i”, żaden nie jest podsumowaniem i zamknięciem. Dlatego autoportrety te są tak wyjątkowe: ponieważ każdy z nich sprawia wrażenie jednakowo zaangażowanego, każdy w jednakowym stopniu przypomina trzewia wyrywane przez artystę zawsze na nowo z własnego ciała, zaś akt twórczy jest każdorazowo z taką samą intensywnością faktycznie od nowa przeżywany, a nie odgrywany czy powtarzany. Nie jest powtarzany, bo nie jest powtarzalny. Choć można powiedzieć, że Szurek stosuje od lat te same środki wyrazu – charakterystycznie niespokojne, poszarpane, dynamiczne, gdzie twarz wyłania się z budzącego lęk chaosu – to jednak ta „ksobna analiza” uniemożliwia mechaniczną powtarzalność.
Tak, znamy te autoportrety. Tak, rozpoznajemy je szybko i klasyfikujemy. Tak, wiemy: to autoportrety Piotra Szurka. A jednak każdy kolejny zaskakuje, wciąga, prowokuje do rozpoznania tej plątaniny form rysunkowych i malarskich, dostrzeżenia za nimi twarzy człowieka i zapoznania się z nią. Za każdym razem pytamy, co przeżywa artysta, kim jest, co kryje się za tymi formami niespożytej ekspresji. Gdy Mariusz Rosiak nazwał to kiedyś wiwisekcją, nie było to moim zdaniem tylko porównanie. Materia plastyczna nie jest bowiem u Szurka tylko medium. Jest sama w sobie plątaniną wnętrzności, przedłużeniem doświadczenia twórcy, i w tym sensie Szurek dokonuje na sobie każdorazowo wiwisekcji, więcej jeszcze: dokonuje wiwisekcji na akcie własnej wiwisekcji, wydziera z siebie to, co już wydarte, i zawsze na nowo epatuje czymś, co jest już, wydawałoby się, zamkniętym aktem radykalnego wyrażania siebie.
Bo o ile zza pełnych niepokoju kresek i plam – czy raczej bezpośrednio z nich, bo nie są one tylko zasłoną, a właśnie źródłową, aktywną i docelową organiczną materią – wyłania się forma twarzy lub ciała, to z kolei za tą ulepioną z gestu artysty formą i w niej samej zawarte jest jakieś żywe ludzkie doświadczenie. Nie mamy do niego bezpośredniego dostępu, możemy się jedynie domyślać temperatury tego doświadczenia, przeczuwać je, a jako istoty ludzkie – utożsamiać się z nim. Dlatego autoportrety Piotra Szurka, choć są jego autoportretami, autoportretami konkretnego człowieka, są i pozostaną tak uniwersalne.

Maja Prus


Piotr Szurek ukończył PWSSP (obecnie: Uniwersytet Artystyczny) w Poznaniu, 1987. Zajmuje się grafiką, rysunkiem i malarstwem. Prezentował swoje prace na wielu wystawach indywidualnych, m.in. w Poznaniu, Paryżu, Luksemburgu, Brukseli, Nancy, Longwy, Charkowie, Wiesbaden, Ho Chi Minh City, oraz licznych wystawach zbiorowych w kraju i za granicą. Laureat wielu prestiżowych nagród.

 

http://zbrojowniasztuki.pl/wydarzenia/aktualne-wydarzenia/piotr-szurek-autoportret,2206

  • Autor: Piotr Grzywacz
  • Opublikowano: 01.04.2019, 02:15
  • Ostatnia edycja: 03.04.2019, 02:20