Przejdź do treści

Ireneusz Domagała | Maski

Galeria Sztuki w Mosinie

https://www.facebook.com/events/281272033168958/

 

Zapraszamy na codzienne spotkania ONLINE z twórczością IRENEUSZA DOMAGAŁY, grafika, scenografa i kostiumografa teatralnego, prof. Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu.

Począwszy od dziś, przez 15 dni, będziemy przypominać w jego autorskim wyborze MASKI, jakie realizował od marca tego roku.

Można je czytać na różne sposoby: jako żart, oswajanie grozy lockdownu albo jako głos w dyskusji o historii sztuki, bo każda ma swój rozpoznawalny „punkt wyjścia”… Może być to też pretekst do wejrzenia w głąb siebie; artysta rozpoczynając swój cykl to zresztą zaproponował – „Zobaczmy siebie w maskach” i tak zatytułował pierwszą pracę, od której zaczynamy naszą prezentację…

Sam Ireneusz Domagała tak wyjaśnia ideę MASEK:

„Paradoksalnie okres zamknięcia stał się dla mnie czasem tworzenia.

12 marca 2020 zostały zawieszone zajęcia na uczelniach. 12 marca 2020 to początek kwarantanny. 12 marca 2020 zamknięto nas w domach…

Spacery tylko od okna w kuchni do okna w pokoju z balkonem. Wyjścia tylko na balkon, bo do parku wyjść tylko można, jeśli ma się psa!

Za oknem wszyscy w maskach. Anonimowi. Zamaskowany obywatel przemyka z dala od innych. Maska stała się atrybutem koniecznym i dyskwalifikującym indywidualność. Uroda uległa przecenie. Zapanowała unifikacja twarzy.

Seria ponad sześćdziesięciu masek powstawała (i nadal powstaje) w czasie izolacji. Od kwietnia do czerwca regularnie je publikowałem na swoim profilu FB.

W teatrze częstym motywem moich realizacji scenograficzno-kostiumowych była maska, w grafice również ona stawała się inspiracją. A teraz, w przestrzeni publicznej, nastąpił czas nachalności masek. Daje się zauważyć wręcz ich obsesyjność, natrętność, a jednocześnie trwa niemoc wobec niewidzialnego, bezzapachowego i zgryźliwego wirusa covid-19. Zgodnie z obowiązującym zapisem w ustawie, maski trzeba nosić!
Moje maski są kreacją . Powstały z niemocy, z niezgody na zamknięcie – stąd urojony dialog z artystami i ich dziełami, odnoszenie się do historii, historii sztuki, choroby. Dialog na płaszczyźnie sztuki jest zarazem formą dialogu w wymiarze społeczno-politycznym. Istotną rolę odgrywają komentarze wprowadzające maski do sieci. Ta idea jest spełnieniem powszechnej obecności w Internecie. Pączkuje ona jak – nomen omen – zaraźliwy wirus.

Oglądalność masek rosła z dnia na dzień, choć reakcje na nie były (i są) różne; to sprawa indywidualnej percepcji. Cóż, można kochać Rembrandta, a nie akceptować Pollock’a, albo… odwrotnie.”

  • Autor: Piotr Grzywacz
  • Opublikowano: 02.08.2020, 16:41
  • Ostatnia edycja: 09.08.2020, 16:43