Przejdź do treści

Joanna Imielska – Kartki z pamiętnika

18.10-28.11.2019

Galerie Půda, Český Těšín (Czechy)
ul. Strzelnicza 256/1, Czeski Cieszyn

otwarcie wystawy: 18.10.2019 g. 18.30
kurator wystawy Ladislav Szpyrc

Prace, które prezentuję na wystawie Kartki z pamiętnika przynależą do obszernego tematuArcheologia z mojej szuflady, zanurzonego w moim Czasopisaniu, w którym przeplatają się wątki czasu obiektywnego i mojego indywidualnego czasu, mojej jednostkowej pamięci, oswojonej przestrzeni. Ten nowy wątek nigdy by się nie wyłonił gdyby nie pojawiły się wcześniej takie cykle jak: Czas, Czas na ogrody, Labirynty, Zapisane godziny, 24 godziny, Mikrokosmos, Czas – obrazy, Sztuka czy sztuczki, Ostrava, Szanghaj, Nowy Jork, Ziarnko prawdy. Samo słowo archeologia kojarzy mi się z odkopywaniem, odszukiwaniem, docieraniem do tego, co dawno porzucone, zapomniane, opuszczone. Czasami przypominamy sobie o przedmiotach, czasami znajdujemy je przez przypadek, czasami zostają nam podrzucone, choć wcale tego nie chcemy. Dawne listy, zdjęcia, dokumenty, stare meble, ubrania, drobiazgi ważne i nieważne zamieszkują zakamarki domów, szaf, półek, szuflad, leżą cicho, ukryte dla naszych oczu, nieobecne w naszej pamięci, oczekują na ten właściwy czas, aby się ujawnić. Przedmioty po latach nabierają szczególnej wartości. Nawet w najprostszych i z pozoru nic nie znaczących ukryte jest jakieś zadziwiające piękno, okruchy życia, jakaś cząstka osoby, która je wykonała lub używała, zapach nie należący do tu i teraz, kolor zżółkniętej kartki, patyna, rdza… Kolejna odsłona mojego Czasu zawarta jest w słowach Zbigniewa Herberta: „przedmioty trwają niezmiennie ze względów wychowawczych, by wciąż przypominać nam naszą niestałość”. Podążam za słowami Wisławy Szymborskiej, że przedmioty żyją dłużej niż ludzie: „Korona przeczekała głowę // Przegrała dłoń do rękawicy // Zwyciężył prawy but nad nogą // Mój wyścig z suknią nadal trwa”.

Pragnę wydobyć z chaosu rzeczy odnalezionych – te najważniejsze dla mnie, poznać ich historię, ale również nadać im nowe znaczenia, stworzyć moje własne opowiadanie o ludziach i miejscach. Moje prace opowiadają o czasie, a moje tworzenie wymaga czasu, w ten sposób namacalnie go doświadczam, sam proces powstawania prac wydaje się równie ważny jak efekt końcowy.

 


  • Autor: Agata Tratwal
  • Opublikowano: 03.10.2019, 10:35
  • Ostatnia edycja: 09.10.2019, 17:18