Wernisaż: wtorek, 10.10.2023, godz. 19:00
Al. Marcinkowskiego 28, IV piętro
Art Corner by Porsche Centrum Poznań
Opieka kuratorska: Anna Maria Brandys
Wystawa trwa od 10.10 do 20.10.2023
Twórczość Emilii Boguckiej sytuuje się na licznych pograniczach. Obiekty tej artystki opierają się potrzebie kategoryzowania i dopasowywania etykiet, bowiem nie sposób jednoznacznie przypisać je do konkretnej dyscypliny. Choć ich rzeźbiarskość – osiągnięta nie tylko przez wysoki kunszt technologiczny – wysuwa się zdecydowanie na pierwszy plan, to, w moim odczuciu, jej prace są poszukiwaniem, dla którego każda definicja okazuje się zbyt ciasna. W twórczości artystki znajduję wartości, które umykają jednoznacznym osądom.
Zwiewność i wiotkość, praca z materiałem, gra we wzory, wielobarwność i kolory, a także mnogość kontekstów, które podejmuje w swoich realizacjach artystka – to wszystko sprawia, że każda okazja do obcowania z dziełami Boguckiej staje się swoistym zobowiązaniem do zachwytu. A w naszej rzeczywistości, przepełnionej politycznym brudem, fake newsami, doniesieniami z wojen, faktami o katastrofie klimatycznej, której nie da się już uniknąć, wszystkie preteksty do upojenia się pięknem codzienności są na wagę złota.
Zapraszam zatem na wystawę Czułostki – towarzyszącą tegorocznej edycji Biennale Tkaniny Artystycznej w Poznaniu, podczas której w nietuzinkowej przestrzeni Art Corner by Porsche Centrum Poznań w budynku Uniwersytetu Artystycznego im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu będziemy mieli okazję obcować z trzema różnorodnymi realizacjami Boguckiej. Stanowią one przykład tego, jak w codzienności można znajdować inspirację do przełamywania schematów.
W nieostentacyjnie zaangażowanej w dyskurs feministyczny instalacji Pranie nie chodzi jedynie o perswazję odwołującą się do emocji i poruszania sumień, ale także o głęboką refleksję nad kruchością istnienia, ulotnością każdej chwili i każdej istoty, nie tylko zresztą ludzkiej.
Emilia Bogucka zdaje się poszukiwać pierwiastków człowieczeństwa i witalności nawet w nieożywionym. Egzemplifikacją tego jest obiekt Black Mirror, który w połyskującej zmysłowo czerni wiedzie nas na pokuszenie. Analogicznie do gestu Mariny Abramowicz, która zapraszała nas do spojrzenia w swoje oczy, Bogucka wiedzie odbiorców do zetknięcia się z odbiciami nas samych, jakże często samotnych czy narcystycznych. Nie stawia przy tym łatwych diagnoz, nie oskarża, a jedynie wciąga do gry.
Nie inaczej jest z Rzeźbą okazjonalną, w której nic dwa razy się nie zdarza. Interaktywny, partycypacyjny obiekt przestrzenny angażuje widza. Wybudza go z bierności i zachęca do czynnego uczestnictwa w życiu, w codziennych wzlotach i tak samo w codziennych znojach. Przyjdź i poczuj radość współtworzenia, współtrwanie i czułość obecnej chwili.
Emilii Boguckiej udaje się zaprosić widza nie tylko do dostrzegania, ale i doceniania. U tej artystki stawanie się, elastyczność i miękkość, a także to, co delikatne – czasem zresztą tylko pozornie – zyskuje nie tylko przestrzenność, ale przede wszystkim wielowymiarowość.
Zapraszam do praktykowania czułości.
Anna Maria Brandys