Przejdź do treści

Serdecznie zapraszamy na oprowadzanie kuratorskie po wystawie STANY GRANICZNE!

29.03 (wtorek), godz. 18.00

STANY GRANICZNE

5–31.03.2022

Galeria na Dziedzińcu
Stary Browar
ul. Półwiejska 42, Poznań

kuratorzy: Alicja Jeziorecka, Maciej Przybylski
artyści: Natalia Brandt, Mikołaj Poliński, Maciej Przybylski, Alicja Jeziorecka, Marcin Lorenc, Natalia Czarcińska, Dominika Babiarz, Misa Shimomura


STANY GRANICZNE

Postawiony przez nas problem wystawy Stany Graniczne jest pojęciem z dziedziny budownictwa i odnosi się do stanu konstrukcji, z uwagi na nośność, oddzielający stany bezpieczne od stanów niebezpiecznych. Przekroczenie stanu granicznego nośności oznacza z reguły zniszczenie konstrukcji. Termin ten jawi się jako metaforyczny obraz konstrukcji psychicznej, która nie będąc projektowaną, lecz kształtującą się w procesie trwania, organizuje się poprzez doświadczenie. Jest więc procesem rozpadania się i odbudowywania. Moment rozpadu osobowości powodowany jest sytuacją graniczną. Na potrzebę wystawy postanowiliśmy użyć jednak terminu Stany Graniczne, uznając go za bardziej pojemny i nieodnoszący się jedynie do świata przeżyć wewnętrznych jednostki, ale również nawiązujący do zjawiska stawiania, naruszania i przekraczania granic w aspekcie społecznym czy ogólniej  kulturowym.

Dynamika zmian otaczającego nas świata często może prowadzić do przekraczania granic niemalże każdego aspektu życia człowieka i jego otoczenia. Zarazem doświadczenie przekraczania, jak i skutki przekroczenia granicy są inne dla każdej jednostki jak również dla różnych społeczności. Stany graniczne są wyznaczone poprzez sumę różnych doświadczeń i wytrzymałości na dany bodziec. Przekroczenie stanu granicznego pogłębia sytuacje krytyczne, tym samym doprowadzając do dezintegracji, która jest rozpadaniem się całości na części składowe, przetwarzaniem się jednych struktur osobowości w drugie, rozchwianiem i popadaniem ze skrajności w skrajność, brakiem harmonii i równowagi wewnętrznej, czemu towarzyszy cierpienie.

Powodem jest świat niestałości i skrajności. To stan ciągłego zagrożenia. To nie tylko bycie na skraju przepaści, co kojarzyć się może ze stanem utrzymującego się lęku, lecz również uzasadnionego strachu. Ten ma prawo zaistnieć w chwili przed zdarzeniem. Natomiast w obliczu katastrofy jest to koniec i początek nowego. W tym doświadczeniu doszukiwać się możemy powodów i potrzeby organizowania świata. Czynimy to stawiając granice. Lecz dynamika świata jest zaprzeczeniem stałości. Dlatego jesteśmy skazani na przegraną. Możemy jedynie się na to nie zgadzać, podejmując próby walki z nieuniknionym bolesnym skutkiem, jedynie przesuwając go w czasie. Czyż wyobrażenie uporządkowanego świata nie jest projekcją mitycznego raju, w którym wszyscy są szczęśliwi i bezpieczni?

Trwamy w zawieszeniu pomiędzy marzeniem o spełnieniu i lękiem przed utratą tej pozytywnej halucynacji, jaką jest pozorna bezpieczna codzienność. Zatem problem wystawy zaprasza do refleksji nad pojęciem granicy. 

Dlaczego stawiamy granice? 

Dlaczego je przekraczamy? 

Gdzie jest granica naszej wrażliwości?

Gdzie jest granica naszych możliwości? 

Jaka jest granica naszej wytrzymałości? 

Jakie przestrzenie pragniemy rozgraniczyć?

Czy sens mają wszystkie istniejące granice? 

Jakie granice przestają mieć znaczenie? 

Pierwsze pytanie zaprasza do stawiania kolejnych. Pytania mnożą się. Wydaje się, że stawianie granic, dzielenie jest zarazem tworzeniem wartości, organizowaniem tego co pomiędzy- przestrzeni i ich znaczeń. Granice są zatem czymś w rodzaju systemu naczyń wypełnionych jakąś treścią, jest konstrukcją tego, co pomiędzy tymi granicami się znajduje i dynamicznie się przemieszcza. Zmienia się konstrukcja, zmienia się materia. Jest to odwieczny, alchemiczny proces poszukiwania kamienia filozoficznego, który miałby się stać receptą na problemy naszego istnienia. 

dr hab. Alicja Jeziorecka prof. UAP
dr hab. Maciej Przybylski prof. UAP


  • Autor: Piotr Grzywacz
  • Opublikowano: 28.03.2022, 22:19
  • Ostatnia edycja: 28.03.2022, 22:19