Przejdź do treści

Miejskie Galerie Sztuki Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu serdecznie zapraszają na wystawę:

Wojciech Tężycki | Reperkusje. Ceramika i dźwięk

11–25.03.2021

Galeria Curators’LAB
ul. Nowowiejskiego 12 | Poznań

Galeria czynna (śr. – niedz.)
w godzinach 13.00 – 17.00


Reperkusje. Ceramika i dźwięk

Ten wydawałoby się nieoczywisty związek jest pewno równie stary jak i samo ceramiczne rzemiosło.  Dzban używany jako prosty instrument perkusyjny to koncept pradawny i niegdyś powszechny, a to z oczywistego powodu – niemal wszędzie był w zasięgu ręki. Nie tylko dzbany, bo również inne instrumenty: gliniane piszczałki, grzechotki, bębny, powstawały i używane były od dawien dawna. Z czasem, wraz z rozwojem nowych rzemiosł i technologii, do tworzenia instrumentów zaczęto stosować inne materiały, metody, konstrukcje więc muzykowanie na dzbanach poszło w zapomnienie. Jednak w niektórych miejscach „dzbanowe” instrumenty wytwarzane i używane są nadal.  Pochodzący z Nigerii instrument, o wywodzącej się z języka ludu Ibo nazwie: UDU (oznaczającej właśnie dzban), nie tylko przetrwał ale i zyskał nowe, na swój sposób światowe życie. Jego pulsujące dźwięki usłyszeć można czasem we flamenco, w muzyce niektórych krajów bliskiego wschodu, czy też w tzw world music. Jest prosty i szlachetny w formie, ma charakterystyczne,  głębokie, można powiedzieć pierwotne  brzmienie. 

Udu stało się punktem wyjścia mojej pracy. 

Towarzyszą mu  współczesne głośniki, jednocześnie będące tak jak i udu ceramicznymi dzbanami, oraz kolaż dźwięków, niekiedy wtórnie przetworzonych elektronicznie, a zebranych, nagranych głównie w naszym warsztacie ceramicznym. 

W czasie pierwszego lockdownu, kiedy w przeludnionym na ogół, pulsującym życiem warsztacie ceramicznym przy Wydziale Rzezby z dnia na dzień życie zamarło, tak jak wszystko wokół,  w ciszy i bezruchu, kiedy zupełnie nagle i niespodziewanie zostałem tam sam, a rzeczywistość, banalna codzienność stała się zupełnie obca, zająłem się nagrywaniem niemal wszystkiego co wydaje dźwięki. 

Nagrywanie wymaga ciszy, a zatem otaczający nas świat stał się w owym czasie studiem nagrań.

Mija dokładnie rok od tamtych dni, a ja nadal mam dzbany pełne dźwięków. 

Wojciech Tężycki 



Dofinansowano ze środków budżetowych Miasta Poznania #poznańwspiera

  • Autor: Agata Tratwal
  • Opublikowano: 04.03.2021, 13:43
  • Ostatnia edycja: 03.01.2023, 20:01